Czarny dzień i czy to już koniec?

Każda kobieta, która spodziewa się dziecka marzy. O kobietach ciężarnych mówi się, że są przy nadziei. Nie bez powodu tak się mówi. Kobiety noszące życie, szczególnie te, które po raz pierwszy przeżywają ten stan, zalane są wprost nadzieją. Ona niesie wszystkie marzenia przyszłej matki. Marzenia są małe i duże, piękne i niepozorne, elementarne i wyrafinowane. Począwszy od tego, że wszystko będzie dobrze, znajdzie się jakiś kąt dla niej i dla dziecka i że on je pokocha. Może zdarzy się cud i będzie zdrowe, a jeżeli urodzi się z wadą genetyczną to i tak zdarzy się cud i ona od razu się w nim zakocha? Spojrzy w jego naznaczone chorobą oczy i zaakceptuje to bezradne maleństwo od razu.

Czytaj dalej

Słowo

Pojedyncze słowo nic nie znaczy. Ujęte w kontekst ma wielką moc.
Są słowa motyle, kiedy je słyszymy, żyjemy w stanie nieważkości, są słowa jak wolność – czujemy ich smak, delektujemy się nimi. Są słowa, które sprawiają, że ze szczęścia nie możemy oddychać, szalejemy,wzbierają w nas siły i cały świat obdarowujemy swoim upojeniem. Ale ich życie potrafi być bardzo krótkie.

Czytaj dalej

Stół

„To niemiecki stół[…] Gdy pomyślę, że siedział przy nim jakiś gestapowiec i jadł po pracy węgorze, robi mi się niedobrze” powiedziała matka małego chłopca, bohatera opowiadania Pawła Huellego pt. ”Stół”. W rzeczywistości przy wspomnianym stole nie jadł żaden gestapowiec, tylko pan Polaske, który trzy lata spędził w obozie Stuthoff, bo nie zgadzał się z Hitlerem. Jednak takie tłumaczenie nie satysfakcjonowało matki bohatera.

Czytaj dalej

Miłość

Niektórzy zakochując się myślą, że spotkali miłość. Po uszy zanurzają się w emocjach, niecierpliwie chodzą od ściany do ściany nasłuchując w niewyobrażalnym napięciu kroków na schodach, tak są zajęci tęsknotą, że zapominają jeść i pić, a jedyne czym mogą oddychać, żeby nie umrzeć, to zapach upragnionej osoby. Dzwonią i nalegają na spotkanie, bo bez dotknięcia jej stopią się z pragnienia.

Czytaj dalej


Logowanie